Andrejs Ciganiks podał do Bartłomieja Pawłowskiego, który wbiegł w pole karne i strzelił tuż obok słupka. W dwunastej minucie doskonała wrzutka Josue w pole karne Widzewa. Na szczęście dla naszej drużyny nie zakończyła się ona bramką, bo strzał Filipa Mladenovica był słaby, a na miejscu znalazł się Henrich Ravas. Dwie minuty później Josue stracił piłkę na własnej połowie na rzecz Jordi Sancheza. Nasz napastnik podał do Juliusza Letniowskiego, ale niestety nasz pomocnik przegrał starcie z Arturem Jędrzejczykiem.

Pierwszy kwadrans to delikatna optyczna przewaga Widzewa. Obie drużyny miały swoje okazje, ale żadnej nie udało się wykończyć swoich akcji.

W osiemnastej minucie doskonałe podanie Bartosza Kapustki do Pawła Wszołka, zawodnik Legii mimo asysty Ciganiksa głową z pięciu metrów pokonuje Ravasa. W dwudziestej minucie rzut wolny dla Widzewa wykonywał Letniowski. Pomocnik podał krótko do Ciganiksa, który wrzucił w pole karne do Pawłowskiego, ale pomocnik Widzewa był na spalonym.

W dwudziestej dziewiątej minucie Maik Nawrocki zagrał w pole karne do Macieja Rosołka, ale na szczęście Ravas uratował Widzew przed utratą kolejnej bramki.

Po pierwszym kwadransie, w którym zarysowała się delikatna przewaga Widzewa, drugi bezapelacyjnie należał do Legii.

W trzydziestej drugiej minucie kolejna groźna akcji Legii. Mladenović przechytrzył Mato Milosa, zagrał piłkę w pole karne do Rosołka, ale napastnikowi Legii nie udało się oddać celnego strzału.

W czterdziestej minucie zza pola karnego soczysty strzał Pawłowskiego sparował Dominik Hładun, piłkę jeszcze odzyskał Ciganiks, zagrał w pole karne do Milosa, który strzelił głową nad poprzeczką. Dwie minuty później szarżującego Ernesta Muciego w polu karnym wślizgiem zatrzymał Patryk Stępiński.

W czterdziestej piątej minucie kolejny strzał zza pola karnego Pawłowskiego. Piłka otarła jeszcze gracza Legii i wyszła na za linię końcową. Rzut rożny nic nie dał Widzewowi, a chwilę późnej sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy.

Początek należał do Widzewa, później zdecydowaną przewagę miała Legia. W końcówce Widzew znów pokazał, że potrafi grać w piłkę i zaatakował Legię jednak bez efektów bramkowych.

Na drugą połowę Widzew wyszedł w niezmienionym składzie.

W pięćdziesiątej drugiej minucie bardzo groźna akcja Legii. Kapustka wbiegł w pole karne oddał strzał, ale Ravasa wyręczył Mateusz Żyro wybijając piłkę na róg. Dwie minuty później akcja Widzewa. Marek Hanousek oddał celny strzał zza linii pola karnego, ale nie sprawił on żadnych kłopotów bramkarzowi Legii.

Początek drugiej połowy to ponownie przewaga Legii, która dążyła do strzelenia drugiej bramki. W pięćdziesiątej dziewiątej minucie Sanchez zobaczył, że Hładun wyszedł daleko od brami i oddał strzał. Niestety był bardzo niecelny i nie zagroził bramkarzowi Legii. Chwilę później podwójna zmiana w Widzewie. Z boiska zeszli Letniowski i Ernest Terpiłowski, a w ich miejsce na murawie pojawili się Dominik Kun i Kristoffer Hansen. Ten drugi chwilę później po rzucie rożnym mógł wpisać na listę strzelców, ale niestety nie udało mu się umieścić piłki w siatce. W sześćdziesiątej trzeciej minucie pierwsza żółta kartka w spotkaniu. Ukaranym graczem piłkarz Legii Yuri Ribeiro, który faulem taktycznym przerwał kontrę Widzewa. W siedemdziesiątej minucie sektor zajmowany przez kibiców Widzewa wystrzelił w górę. Hansen dostał piłkę od Milosa i z bliska pokonał bramkarza Legii. W siedemdzisiątej czwartej minucie rzut rożny wykonywał Pawłowski. Wrzutka trafiła do Hanouska, ale jego strzał nie sprawił trudności bramkarzowi Legii. W 76. minucie Wszołek wrzucił w pole karne Widzewa, piłkę niefortunnie w kierunku bramki skierował Hanousek, zaskoczył naszego bramkarza i Legia ponownie wyszła na prowadzenie. W 79. minucie kolejna zmiana w Widzewie. Za Ciganiksa wszedł Juljan Shehu. W 82. minucie podwójny faul Patryka Sokołowskiego, pierwszy na Sanchezie, a drugi na Kunie, za który gracz Legii obejrzał "żółtko". Za rozmowy z arbitrem żółtą kartką ukarany także Mladenović. Do wolnego podszedł Pawłowski, uderzył na bramkę Legii, piłka odbiła się jeszcze od Wszołka i wpadła do siatki. W osiemdziesiątej piątej minucie za wykopanie piłki żółtą kartkę ujrzał Sanchez. W osiemdziesiątek siódmej minucie bombę ma bramkę Ravasa posłał Nawrocki i nasz bramkarz musiał interweniować, wybił piłkę na róg. W dziewięćdziesiątej minucie na boisku melduje się Łukasz Zjawiński, który zastępuje Pawłowskiego.

Arbiter doliczył trzy minuty do drugiej części gry. W dziewięćdziesiątej pierwszej minucie Hansen zatańczył z graczami Legii, oddał strzał, ale niestety został on zablokowany przez gracza Legii. W dziewięćdziesiątej drugiej minucie żółtą kartką ukarany został Zjawiński. Legia w końcówce bardzo mocno atakowała i stwarzała groźne akcje. W dziewięćdziesiątej trzeciej minucie Widzew wyszedł z kontrą. Niestety Hansen oddał strzał, ale został on zablokowany, nasz "norweski Krzyś" piłkę jeszcze przejął, ale chwilę później sędzia odgwizdał koniec spotkania.

Widzew zremisował w Warszawie i zachował miano niepokonanego zespołu w rundzie rewanżowej. Mecz będzie miał szczególny smak dla Pawła Wszołka. Strzelił bramkę na 1:0, asystował przy samobójczym trafieniu Hanouska, oraz zmylił swojego bramkarza przy strzale z wolnego Pawłowskiego.

Hansen zagrał drugie bardzo dobre spotkanie i już w drugim kolejnym spotkaniu wpisał się na listę strzelców. Ciekawe czy tą bramką przekonał Janusza Niedźwiedzia do swojej osoby. 

Legia przez większość meczu prezentowała się trochę lepiej, ale Widzew także miał swoje momenty.

Statystyki ze strony Ekstraklasa.org

Legia - Widzew
Posiadanie piłki: 59% - 41%
Strzały: 17 - 13
Strzały celne: 6 - 5
Rzuty rożne: 8 -5
Podania: 503 - 355
Podanie celne: 430 - 274
Dośrodkowania: 22 - 13
Dośrodkowania celne: 5 - 7
Odbiory: 12 - 10
Faule: 11 - 13
Spalone: 1 - 3
Żółte kartki: 3 - 2
Dystans: 116,60 - 112,95
Sprinty: 120 - 95