Stal Mielec to zespół, który już kolejny sezon walczy w Ekstraklasie. Za każdym razem jest prawie murowanym kandydatek do spadku, a drużyna z Podkarpacia wbrew opiniom „fachowców” nie spada.
Piłkarzom z Mielca nie udało się zebrać kompletu 16 830 minut. Dwukrotnie karani byli czerwonymi kartkami i zgromadzili na swoim koncie trochę ponad kwadrans mniej, 16 814 minut.
Kadra Stali składała się z dwudziestu trzech piłkarzy. Dziewiętnastu to Polacy (w tym sześciu młodzieżowców), a czterej to obcokrajowcy.
Takie dysproporcje przełożyły się na minuty spędzone na boisku przez obie grupy zawodników. Polacy zgromadzili aż 14 713 minut co stanowi aż 87,50%, a obcokrajowcy zaledwie 2 101 minut (12,50%). Ciekawostką jest, że młodzi Polacy spędzili niewiele mniej czasu na boisku aniżeli ich koledzy z zespołu, którzy nie pochodzą z Polski. Licznik młodzieży zatrzymał się po rundzie jesiennej na 1 703 minutach (10,13% z całości czasu). Pięciu zawodników otrzymało do trenera możliwość zagrania we wszystkich spotkaniach. Jednak tylko Bartosz Mrozek zagrał wszystkie spotkania w pełnym wymiarze czasowym. Komplet spotkań na swoim koncie mają także: Krystian Getinger, Piotr Wlazło, Maciej Domański oraz Said Hamulic, który zaliczył więcej minut aniżeli trzej pozostali obcokrajowcy łącznie.
Różnice w ilości zdobywanych bramek przez Polaków i obcokrajowców już nie są tak widoczne jak ilość minut. Polacy zdobyli czternaście bramek (60,87%), a obcokrajowcy dziewięć (39,13 – autorem wszystkich jest Hamulic). Młodzieżowcy dwukrotnie pokonywali bramkarza rywali (8,70%).
Obie czerwone kartki zostały pokazane Polakom. Udział w żółtych kartkach obcokrajowców jest śladowy, ponieważ otrzymali oni zaledwie dwie żółte kartki (8,33%). Dwa razy więcej „żółtek” od przybyszów spoza Polski otrzymali młodzi piłkarze (16,67%). Łącznie nasi rodacy zostali upomniani przez sędziów dwadzieścia dwa razy (91,67%).
Szkoleniowcem od 8 lipca 2021 jest Adam Majewski.