Zespół z Płocka do Łodzi przyjeżdżał jako lider, ale porażka w „Sercu Łodzi” przystopowała Wisłę.
W siedemnastu spotkaniach dwaj gracze obejrzeli czerwone kartoniki i wcześniej opuścili murawę. Łącznie Wiślacy uzbierali 16 789 minut.
W tym sezonie barwy płockiej Wisły w Ekstraklasie broniło dwudziestu sześciu zawodników. Zdecydowana większość z nich to Polacy, których jest siedemnastu przy dziewięciu obcokrajowcach. Tak duża różnica w ilości graczy przełożyła się na minuty spędzone na murawie. Wkład Polaków wynosi 11 419 minut (68,01%), a obcokrajowców 5 370 minut (31,99%). Trzech młodzieżowców spędziło na boisku 1 305 minut (7,77%).
Żaden z zawodników nie zagrał we wszystkich spotkaniach od początku do końca. Jednak we wszystkich meczach okazję do zaprezentowania mieli Dominik Furman (1 443 minuty) oraz Davo (1 349 minut). Wśród młodzieżowców liderem jest Aleksander Pawlak, który spędził na boiskach Ekstraklasy 1 004 minuty.
Dysproporcji nie widać już w ilości bramek. Lepsi pod tym względem okazują się obcokrajowcy, którzy zdobyli piętnaście bramek (51,72%). Jedną bramkę mniej zdobyli Polacy (48,28%), a wśród tych trafień są dwa gole młodych zawodników Wisły (6,9%).
Czas spędzony na boisku przekłada się na ilość żółtych kartek. Zdecydowanymi liderami są Polacy, który byli karani przez sędziów dwadzieścia pięć razy (83,33%). Obcokrajowcy obejrzeli tylko pięć „żółtek” co daje 16,67%. Ciekawostką jest, że piłkarze o statucie młodzieżowca otrzymali tylko dwie żółte kartki mniej aniżeli obcokrajowcy (10%), przy tak dużej dysproporcji ilości minut spędzonych na boisku. Czerwonymi kartkami obcokrajowcy podzielili się z Polakami po równo i mają po jednej.
Szkoleniowcem od 7 marca 2022 jest Słowak Pavol Staňo.