Raków Częstochowa to aktualny lider i mistrz jesieni. Podopieczni Marka Papszuna odskoczyli od zespołów będących za ich plecami i jeżeli utrzymają styl i poziom punktowania we wiosennych spotkaniach, to nikt im nie odbierze pierwszego w historii Mistrzostwa Polski.
Jak przystało na lidera, żaden z zawodników zespołu z Częstochowy nie został ukarany czerwoną kartką i każdy mecz Raków kończył w komplecie, co dało im 16 830 minut.
W rundzie jesiennej barwy zespołu spod Jasnej Góry w spotkaniach ligowych reprezentowało dwudziestu siedmiu piłkarzy. Piętnastu z nich to obcokrajowcy, dwunastu to Polacy. Tylko trzech piłkarzy posiada status młodzieżowca.
Obcokrajowcy uzbierali 11 609 minut (68,98%) a Polacy tylko 5 221 minut, czyli ponad połowę mniej. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja młodych zawodników. W zespole z Częstochowy na nich się nie stawia, ponieważ uzbierali oni zaledwie 732 minuty co stanowi 4,35%. Dwóch graczy otrzymało zaufanie szkoleniowca i zagrali we wszystkich siedemnastu spotkaniach. Władysław Koczerhin spędził na murawie 1 157 minut, a drugi piłkarz Fabian Piasecki zaledwie 866 minut. Szymon Czyż uzbierał tylko 413 minut co jest najlepszym wynikiem wśród młodych piłkarzy i stanowi aż 56,42% czasu spędzonego przez wszystkich młodzieżowców.
52,94% bramek zdobytych przez zespół z Częstochowy jest udziałem obcokrajowców. Szesnaście spośród trzydziestu czterech goli zdobyli Polacy co stanowi 47,06%. Młodzi zawodnicy nie zdobyli ani jednej bramki.
Żółte kartki zdecydowanie częściej oglądali obcokrajowcy. Sędziowie pokazali im trzydzieści dwie żółte kartki (74,42%), a Polacy ujrzeli ich prawie trzy razy mniej, jedenaście (25,58%). Także i w tej kategorii próżno szukać młodych zawodników.
Szkoleniowcem od 18 kwietnia 2016 jest Marek Papszun (najdłuższy staż w jednym klubie spośród wszystkich zespołów występujących w Ekstraklasie).