Daniel Tanżyna chyba największy Walczak w drużynie Widzewa, kapitan Widzewa niestety rozegrał tylko dwa mecze w tej rundzie.

Daniel już od dłuższego czasu grał z kontuzją pleców, a dokładnie z przepukliną kręgosłupa. Wiele miesięcy zaciskał zęby i grał dla drużyny, niestety w tym sezonie ból był zbyt duży i był zmuszony przejść operację.

O pierwszym meczu po przerwie zimowej z Arką Gdynia, nie ma co oceniać Daniela, jak i całą drużynę zresztą, bo było fatalnie. W następnym meczu ze Stomilem Olsztyn rozegrał już dobre 90 minut, ale niestety był to jego ostatni mecz w Sercu Łodzi.

Kontuzją wykluczyła go na długi czas, a w poniedziałek klub poinformował, że kontrakt z Danielem nie zostanie przedłużony. Daniel miewał lepsze, jak i gorsze mecze w Widzewie, ale zawsze w każdym meczu zostawiał zdrowie na boisku. Daniel obyś jeszcze przeszedł fajne sportowe chwile, bo po prostu to ci się należy. Zostaniesz w pamięci kibiców, na zawsze i do zobaczenia w sercu Łodzi, bo zawsze będziesz tu mile widziany.

Mecze: 2
Minuty: 167
Żółte kartki: 1
Bramki: 0