W łódzkim klubie trwają kolejne roszady. Jak do tej pory z Widzewa jednak piłkarze odchodzą. Po Henriku Ojaamie i Danielu Mące zespół może opuścić wychowanek klubu.
Już w niedzielę do Puszczy Niepołomice ma trafić Marcel Pięczek, który ma w ekipie Żubrów przejść najpierw testy medyczne i wydolnościowe, które są być może jedyną przeszkodą w tym ruchu transferowym. W porównaniu do poprzednich odejść z Widzewa młody obrońca ma być jedynie do pierwszoligowca wypożyczony.
Zmiana ta nie powinna dziwić, ponieważ Pięczek już latem w łódzkim zespole nie był widziany i już wtedy Widzew chciał go wypożyczyć. Dla 20-latka występy w Puszczy byłyby sporym awansem, gdyż do tej pory zawodnik grał w rezerwach Widzewa i nie doczekał się debiutu w barwach macierzystego klubu na poziomie I ligi.